Jest poniedziałek. Dzień, jak co dzień. Pogoda mogłaby być nieco lepsza. Lista zadań rośnie i rośnie. Szef wrzucił Ci jakiś nowy projekt. Już trzeci w tym półroczu. Nie masz czasu wyjść do toalety, nie wspominając o jakiejś kawie czy obiedzie. Myślisz sobie… już gorzej być nie może. Do momentu, kiedy do Twojego biura weszła Agnieszka….
Dociera do Ciebie, że lada moment powinieneś podjąć jedną z najważniejszych życiowych decyzji:
„Co mam w życiu robić?”
Pewnie po raz pierwszy zadałeś sobie to pytanie, gdy kwitły kasztany, a Ty zakończyłeś zmagania z egzaminem dojrzałości. Niestety, takie zagwozdki pojawią się nie tylko po maturze.
Kończąc studia, albo zmieniając pracę, też zaczynasz się zastanawiać:
„Do czego ja tak naprawdę się nadaję?”, „Jaka praca będzie mi się podobać?”
Niełatwo jest znaleźć odpowiedź. Ale kilka wskazówek pomoże Ci zbliżyć się do prawdy…
Piszesz ważnego maila. Zabierasz się do tego cały dzień. Starasz się zawrzeć wszystkie ważne informacje. Zanim go wyślesz czytasz. Sprawdzasz z każdej strony. Ciężka praca. Trudne zadanie. Eh…
W końcu klikasz ten magiczny przycisk „WYŚLIJ” i czekasz na odpowiedź. I czekasz… i czekasz…