Kilka lat temu byłem na szkoleniu w UK. Pogoda niezbyt dopisywała, co jakoś szczególnie nie dziwiło.
Pamiętam, że w ciągu 45 min zobaczyłem ulewny deszcz, grad i zaraz potem piękne słońce. Po rozpoczęciu pierwszej sesji rozglądałem się z zaciekawieniem po sali. W tylnej części stał niepozorny baner, a na nim postać około trzydziestoletniego mężczyzny w okularach ze wzrokiem uniesionym niczym zwycięzca wielkiej bitwy. Zdecydowany, pewny siebie, zdeterminowany.
A nad nim ogromny napis „We are Agile„.
Pomyślałem…
…ale o co chodzi?
Wiem, że to coś zwinnego, kojarzyłem, że chodzi o zarządzanie projektem.
Ale tak szczegółowo to nie miałem pojęcia co to jest.
Dziś jestem już mądrzejszy. Niedawno zdałem egzamin Agile PM i postanowiłem się podzielić tym, czego się dowiedziałem.
Choć tutaj bardzo, ale to bardzo ważna uwaga. Nie jestem ekspertem i daleko mi od zjedzenia zębów na tej metodzie. Opowiem o zarysie, który rozjaśni co nieco tym zupełnie zielonym w temacie.
I o tym właśnie będzie ten tekst.
A żeby zgłębić temat naprawdę szczegółowo odsyłam do bloga Mariusza Chrapko, który w niesamowicie przystępny sposób opisuje ten temat od lat.
Ja dziś przedstawię temat dosyć ogólnie. Na tyle ogólnie, żeby łatwiej było Ci podjąć decyzję czy iść w to, czy lepiej sobie odpuścić.
Zaczynajmy!
Czym jest Agile?
Nie da się ukryć, że to wciąż głównie stosowane w IT podejście do zarządzania projektem. Metody zwinne pomagają na bieżąco dostarczać i korygować kolejne elementy końcowego produktu. Ocena końcowego rozwiązania jest dokonywana na bieżąco. Nie, jak w tradycyjnych modelach, na końcu wielomiesięcznego projektu.
Kiedy powstał Agile?
Całkiem niedawno.
Tzw. Agile Manifesto, czyli przykazania podstawowe spisano w 2001 roku.
Jak to się stało?
Grupa programistów spotkała się w Utah i tak od słowa do słowa zaczęli dyskutować o swoich najlepszych, najbardziej udanych projektach. Mówili o warunkach, które sprawiły, że coś im się udało. Na podstawie tych dyskusji stworzyli Manifest Agile, czyli części wspólne, które łączyły wszystkie te projekty.
W Manifeście Agile ceni się bardziej:
#1 Ludzi i interakcje niż procesy i narzędzia
#2 Działające oprogramowanie niż obszerną dokumentację
#3 Współpracę z klientem niż negocjowanie formalnych umów
#4 Reagowanie na zmiany niż podążanie za planem
Od tego się zaczęło. Niby oczywiste sprawy, choć najwidoczniej w świecie programowania te warunki nie były zbyt nagminnie spełniane.
Pryncypia Agile
Zaraz po manifeście powstały główne zasady projektów prowadzonych w trybie Agile. I choć wydaje się, że to dotyczy tylko projektów IT to w praktyce wcale tak nie musi być. Te zasady są na tyle zdroworozsądkowe, że spokojnie można zacząć je stosować w każdym projekcie, jak choćby organizowanie dużej konferencji branżowej.
Są to pryncypia udostępnione ogólnie przez APMG, jedną z instytucji promującej Agile. Tutaj wszyscy ewangeliści Agile złapią się za głowę, że to przecież nie pokrywa się z tym, co było w oryginale Agile Manifesto.
Zgadza się, ale APMG dostosowało pryncypia, by pasowały do projektów nieinformatycznych. Dlatego, że w oryginale mowa jest tylko o wytwarzaniu oprogramowanie. APMG usunęło słowo „software”, żeby nie zniechęcać chociażby organizatorów konferencji do stosowania tych metod.
Co to za zasady?
#1 Koncentruj się na potrzebie biznesowej
Brzmi jak oczywista oczywistość. Róbmy to, czego oczekuje od nas klient. Ale…
Załóżmy, że organizujesz konferencję dla matek oczekujących dziecka.
Jest setka elementów, które trzeba spełnić, aby wszystko się udało, ale nie wszystkie są przecież konieczne, żeby konferencja się odbyła. Oddzielenie elementów koniecznych od tych typu „miło byłoby mieć” to ważna część Agile.
PRZYKŁAD
Konieczna jest rezerwacja sali i potwierdzenie udziału prelegentów. Konieczne też mogą być imienne identyfikatory, ale już niekoniecznie każdy identyfikator musi mieć zdjęcie uczestnika czy prelegenta. To przecież coś, co miło mieć, ale nie jest niezbędne.
Klient chciałby wszystko od razu. Ale trzeba ustalić priorytety i umówić się, które elementy są krytyczne. Sprawdza się tutaj technika MoSCoW.
Must Have’s powinny w projekcie Agile stanowić 60% wszystkich wymagań i stanowią tzw. Minimalny Użyteczny Podzbiór. Jeśli ich nie dostarczysz, to zwyczajnie projekt uznajemy za niewypał.
Odkryj Ukryte Moce Excela: Naucz się pisać Makra w Excelu i Zmień Swoją Pracę na Zawsze!"
- Zapisz się na bezpłatny warsztat online i pozwól sobie na transformację swojej codziennej rutyny biurowej dzięki potędze automatyzacji!
- Zainwestujesz godzinę i nauczysz się, jak zautomatyzować swoje zadania w Excelu i zyskać więcej czasu na to, co dla Ciebie ważne.
- Pomogę Ci zacząć rozwijać swoje umiejętności, dzięki którym zaimponujesz swoim przełożonym.
- Zapisz się na mój warsztat i rozpocznij drogę do stania się ekspertem w dziedzinie, która otworzy przed Tobą nowe możliwości zawodowe.
#2 Dostarczaj na czas
Ta kolejna oczywista zasada zwiera w sobie jedną, maleńką różnicę w stosunku do tradycyjnych metod.
Cały projekt jest dzielony na krótkie, 2-4 tygodniowe bloki (tzw. Timeboxy) czasowe, które składają się z pewnych zadań. Po tym okresie robisz weryfikację czy to, co zrobiłeś spełnia oczekiwania i czy ma to sens.
PRZYKŁAD
W świecie naszej konferencji po prostu spotykasz się ze swoim szefem, klientami i pokazujesz co już masz, czego nie masz, nad czym będziesz pracować, a swoją pracę dzielisz na boxy czasowe. Dostajesz wtedy regularną informację zwrotną i nikt nie ma prawa mówić, że nie wiedział, że materiały szkoleniowe miały być w kolorze, a są czarno-białe.
#3 Współpracuj
Tu nie ma miejsca na samodzielne działania. W trakcie pracy nad projektem mając zespół spotykasz się z nim bardzo regularnie. Nawet codziennie na tzw. Stand Up-y.
Ponadto angażuj klienta. Ważne elementy konferencji konsultuj z jej uczestnikami. Bo czemu nie?
PRZYKŁAD
Nie wiesz w jakiej formie zorganizować przerwy kawowe, jak długo ma trwać lunch?
Wyślij ankietę do już zapisanych uczestników i zadaj im te pytania. Unikniesz poważnych wpadek. Klient ma prawo mówić o swoich potrzebach wcześniej niż w dniu konferencji.
#4 Nie idź na kompromis w kwestii jakości
Jakość to obok czasu, kosztu i cech główna zmienna projektowa. Ale ona nigdy nie może podlegać negocjacjom. Jeśli ustalisz poziom jakości na samym początku to trzymasz się go aż do samego końca.
W świecie programistów sprowadza się to do bardzo szczegółowego testowania produktu. W świecie naszej konferencji może sprowadzić się do…
…tego samego!
PRZYKŁAD
Pokaż komuś jak będzie wyglądała sala, materiały konferencyjne. Wyślij w ramach testów rożne teksty zaproszeń, by zebrać opinię większej grupy osób i wybrać to jedno, najlepiej spełniające oczekiwania tej grupy klientów.
Testuj, testuj i jeszcze raz testuj.
#5 W Agile buduj przyrostowo od solidnych podstaw
Masz już ustalony minimalny użyteczny podzbiór, tak?
Po każdym Timeboxie jeszcze raz przedyskutuj priorytety. Może któreś Must Have-y stały się teraz Should Have-ami?
Nie wahaj się też sprawdzić po raz enty czy konferencja w ogóle się zwróci.
PRZYKŁAD
Jeśli na miesiąc przed konferencją masz tylko 30% wymaganej liczby uczestników to może warto wzmocnić kampanię albo konferencję przełożyć lub… odwołać?
#6 Rozwijaj iteracyjnie
Iteracyjnie znaczy stopniowo.
Nie planuj od razu każdego, najdrobniejszego szczegółu jak chociażby kolor długopisu czy zawieszki. Takie elementy ustala się stopniowo. Staraj się iść od ogółu do szczegółu zamiast spędzać na samym początku całe noce na planowaniu bardzo drobiazgowych spraw, jeśli nie wiadomo czy konferencja w ogóle się odbędzie.
I ostatnia ważna rzecz. Nie obrażaj się na zmiany!
W Agile zmiany się kocha i są traktowane jak chleb powszedni. Żyjemy w zmieniającym się świecie i do zmian trzeba się raczej szybko dostosowywać i znajdywać plan B niż usilnie trzymać się swojej wersji i głupio złościć.
#7 Komunikuj się ciągle i jasno – Agile
Mów, prezentuj, pokazuj na bieżąco co robisz i na jakim etapie jesteś. Nie czekaj na to zbyt długo.
Promuj kontakt twarzą w twarz. Pielęgnuj codzienne zbiórki zespołu, to naprawdę motywuje do pracy.
Jeśli spotkanie dynamicznie pracującego zespołu ustalisz raz w tygodniu w środę rano to gwarantuję, że najwięcej pracy wszyscy będą mieć we wtorek po 16.00.
No bo coś w tę środę pokazać trzeba. A chodzi o pracę regularną, a nie od środy do środy.
Dbaj o szczere i otwarte mówienie o problemach.
Podaj swoje imię i maila a podeślę Ci e-book, który podrzuci Ci masę pomysłów na integrację zespołów z pełnymi instrukcjami
#8 Demonstruj kontrolę
Tu nie chodzi o jakiś mikromanagement. Chodzi o pewne przestawienie myślenia. Sukces mierzony jest nie czasem, ilością pracy, przeciwnościami, wygranymi negocjacjami.
Sukces mierzy się ilością dostarczonych produktów. Kropka.
Postępy powinny być widoczne dla wszystkich, więc wszelkie zarządzanie wizualne są jak najbardziej mile widziane.
Tu trzeba mieć całościowy plan projektu, który zmierza do naszej udanej konferencji, zadowolonych uczestników i prelegentów.
To tylko kilka podstaw Agile.
Są też narzędzia, role, procesy, produkty i inne aspekty, które szczegółowo polecam zgłębić już w trakcie bardziej specjalistycznego szkolenia. Ja takowe robiłem w InProgress, firmie, którą naprawdę polecam i to nie jest żaden product placement ani link afiliacyjny. Oni to po prostu robią dobrze i z czystym sercem mogę doradzić tę firmę szkoleniową każdemu.
Kto wydaje certyfikaty z Agile?
I tu trochę się zdziwiłem, bo tych instytucji jest naprawdę dużo.
Professional Scrum Master
Ten certyfikat wydaje Scrum.org.
Egzamin Professional Scrum Master zdaje się on-line po rejestracji na stronie Scrum.org – koszt za poziom I – 150 USD. (są trzy poziomy). Próg zdawalności poziomu I to 85%. Masz 60 minut na 80 pytań.
Certified Scrum Master
Jest jeszcze jedna instytucja Scrum Alliance wydająca certyfikat Certified Scrum Master. Scrum.org i Scrum Alliance to dwie organizacje stworzone przez twórców Scrum-a. C
Jakie są wymagania dla CSM?
- trzeba wziąć udział w stacjoanrnym szkoleniu (16 gdzin) prowadzonym przez certyfikowanego trenera Scrum (CST®)
- po ukończeniu szkolenia zdajesz test składający się z 50 pytań. Próg zdawalności to 37 poprawnych odpowiedzi. Czas – 60 min.
- Po zdanie egzaminu zostajesz poproszony o zaakceptowanie CSM License Agreement i tworzenie profilu członkowskiego na stronie Scrum Alliance.
Lepszy CSM czy PSM?
Ciężko ocenić. Ja wybrałbym PSM ze względu na wygodę podejścia do egzaminu. Uczysz się sam i podchodzisz do egzaminu on-line. Wszystko można zrobić bez wychodzenia z domu.
PMI ACP
The Agile Certified Practitioner (ACP) wydawany przez Project Management Institute. Dla wszystkich menadżerów projektu, którzy dopiero przechodzą albo już używają Agile. Certyfikat musi być utrzymywany przez zbieranie punktów PDU. Wymagane jest udokumentowane doświadczenie w zarządzaniu projektami, w tym projektami Agile (1500 godzin) w ciąg ostatnich 3 lat.
Czyli to raczej dla osób bardziej obytych w temacie.
APMG International
Tutaj mamy m.in. certyfikaty takie jak:
Agile Project Managemet
Agile Program Managemet
Agile Business Analysts
Ten egzamin jest obarczony dużo mniejszym rygorem. Według mnie przeznaczony dla zupełnych świeżaków w temacie. Ja sam zdawałem niedawno Agile PM i jest to fajny wstępy do metodyki.
Wymieniłem tylko te podstawowe certyfikaty. Jest ich oczywiście więcej.
Trzeba podkreślić, że pod parasolem Agile ląduje wiele metod i podejść do zarządzania projektami, więc jest to nieco skomplikowane.
Czy warto iść w Agile?
46% firm używa Agile lub metod hybrydowych z Agile. Taki wynik pokazały badania przeprowadzone przez PMI w 2018 roku na próbie prawie 4500 praktyków zarządzania projektami.
Kolejna ciekawa liczba to 26 537 – tyle w przeliczeniu na złotówki wynosi średnia miesięczna pensja Agile Project Managera w USA. Oczywiście, że Stany to inne realia, inny świat i życie, ale to ponad 40% więcej niż średnia krajowa. By zbliżyć to do polskich realiów można by podzielić tę wartość przez 3.
Agile to nie tylko szansa na lepsze pieniądze. To sposób pracy nad projektami, który trochę odzwierciedla dzisiejszy świat. Świat, który zmienia się błyskawicznie, pędzący, nie lubiący zbytniej papierologii, promujący więcej robienia niż gadania, robiący krótko, szybko, w wąskich odstępach i krótkich, ale codziennych dyskusjach.
Świat biznesu tego właśnie potrzebuje.
92% senior menadżerów z 500 przebadanych przez Forbes potwierdza, że zwinność organizacji jest kluczem do przetrwania w dzisiejszych czasach.
Agile jest zatem modny i wszystko wskazuje na to, że to dobra moda.
Ale trzeba się spieszyć z nauką i wdrażaniem, bo szybko będą powstawać jeszcze bardziej innowacyjne, zwinne metodyki pracy, z nowszymi zasadami.
Lepiej nie zostać w tyle.
Odkryj Ukryte Moce Excela: Naucz się pisać Makra w Excelu i Zmień Swoją Pracę na Zawsze!"
- Zapisz się na bezpłatny warsztat online i pozwól sobie na transformację swojej codziennej rutyny biurowej dzięki potędze automatyzacji!
- Zainwestujesz godzinę i nauczysz się, jak zautomatyzować swoje zadania w Excelu i zyskać więcej czasu na to, co dla Ciebie ważne.
- Pomogę Ci zacząć rozwijać swoje umiejętności, dzięki którym zaimponujesz swoim przełożonym.
- Zapisz się na mój warsztat i rozpocznij drogę do stania się ekspertem w dziedzinie, która otworzy przed Tobą nowe możliwości zawodowe.
Odpowiedz