Udało Ci się przejść długi i żmudny proces rekrutacji. Zmieniłeś pracę. Brawo!
Wyższa pensja. Lepsze perspektywy. Ciekawsze zadania. Nowe możliwości. Większe benefity. Nowi ludzie. A no właśnie…
…nowi ludzie. Nowy zespół. Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego niektórzy totalnie partaczą swoje pojawienie się w nowej pracy, a inni są lubiani przez wszystkich od pierwszego dnia?
Odpowiedź prosta nie jest. Jedni powiedzą, że to wszystko sprawa mowy ciała. Że to 70% komunikacji. Zgadzam się. Twój uśmiech, mimika, gesty, postawa mają ogromne znaczenie przy pierwszym kontakcie.
Ale zaraz. Przecież pozostaje niemałe 30% na komunikację werbalną. Na słowa. I nawet jeśli zawalisz te pierwsze 70% to słowami możesz jeszcze uratować sytuację i wrócić do gry.
Przecież nie raz mówiłeś o kimś „…a na pierwszy rzut oka wydawał się taki dziwny. Dopiero, gdy go bliżej poznałem okazał się super gościem”
Bliższe poznanie to nic innego jak rozmowa, słowa.
I to one mają większą moc przy poznawaniu człowieka. Nie gesty i postawa.
O czym nie mówić po dołączeniu do nowego zespołu?
Wielu rzeczy. Ale skupmy się tylko na pięciu. Pięciu rzeczach, sprawach, tematach, których raczej unikaj po tym, jak zaczniesz nową pracę. Chcesz w końcu, żeby nowi znajomi Cię polubili, prawda?
#1 Nie opowiadaj ciągle o poprzedniej pracy
Wymaż na chwilę z pamięci ostatnie lata.
Wiem. To trudne. W poprzedniej firmie spędziłeś przecież ładnych parę lat. Ale jeśli dołączasz do zespołu, który jest w miarę zgrany i istnieje już od jakiegoś czasu to… jeśli nie chcesz ich wkurzać, nie porównuj ciągle wszystkiego, co jest TU do tego, co było TAM.
A już broń Boże nie zachwalaj ciągle jak to TAM było wspaniale. Skoro zdecydowałeś się odejść, to chyba tak kolorowo nie było, co?
Czyli nie opowiadaj, że:
„U nas to był super system do rejestracji urlopów, a tutaj wszystko przez tego e-maila?”
„My tam to mieliśmy wyjazd integracyjny raz na kwartał, a Wy tu nic takiego nie macie?”
„U mnie, w starej pracy była taka świetna kawa, a tego tutaj nie da się pić.”
Na wyróżnianie się w pracy i twoje pomysły do usprawnienia czegoś przyjdzie czas. Nie rób tego w pierwszych kilku tygodniach pracy.
#2 Słuchaj innych
Pewien mężczyzna, architekt, w piątkowy wieczór siedział samotnie przy barze w jednym z lokalnych pubów przy Glen Park w San Francisco. Był wyraźnie przygnębiony. W pewnym momencie dosiadł się do niego obcy człowiek.
– Wszystko w porządku? – zapytał.
– Nie, nie jest dobrze. Wszystko mi się wali – westchnął.
– Opowiedz mi o tym – kontynuował nieznajomy.
Ten zaczął opowiadać o swojej żonie. O dzieciach. O tym, że mało nie stracił pracy, bo został niesłusznie oskarżony o malwersacje. O długach, z którymi sobie nie radzi. Poruszył tak wiele szczegółów swojego życia. Rozmowa trwała prawie 5 godzin. Mówił tylko ten pierwszy, a nieznajomy przytakiwał ze zrozumieniem. W zasadzie nie wypowiedział ani jednego słowa. Na koniec ów architekt powiedział:
– Dziękuję Ci. Tak dobrze mi się z Tobą rozmawiało.
Na pewno zostaniesz zasypany lawiną pytań przy pierwszej kawie.
„Gdzie pracowałeś? Co robiłeś? Co umiesz? Dlaczego zmieniłeś pracę?”
Oczywiście grzecznie na nie odpowiadaj, ale skup się na pytającym. Nie na sobie.
Jak to zrobić?
Odpowiedz na pytanie, ale od razu zadaj podobne pytającemu. Dowiedz się, co Twoi nowi towarzysze robią, nad czym pracują, jak im się podoba, na co uważać. Niech się otworzą, nawet trochę ponarzekają. Możesz być jedyną osobą od bardzo dawna, która pozwoliła im opowiedzieć o sobie.
#3 Nie przechwalaj się
Ty jako ten nowy chcesz szybko zyskać szacunek. To normalne. Ale nie buduj go poprzez przechwalanie się. Tu byłem, to robiłem, mam tyle a tyle certyfikatów. Daruj sobie.
Wszyscy już dawno sprawdzili Twojego Linkedina i prześwietlili Twój życiorys.
#4 Nie uprzedzaj się do nikogo
Usłyszysz masę komentarzy typu: „Uważaj na tego….”, „Tamten to jest niezły...”, „Z nim będzie ciężko...”.
Wysłuchaj, przytaknij, ale nie uprzedzaj się do nikogo. Niech zadziała Twoja inteligencja i sam zdecyduj, czy ktoś jest warty uwagi czy nie. Nie wiesz przecież, co kogo z kim łączy, jakie potyczki kto z kim miał w przeszłości i jakie były przyczyny tego, że ktoś teraz kogoś nie trawi.
Denerwuje Cię manipulacja i propaganda w mediach? Mnie też.
Ale każdy człowiek po trochu to robi. Chce wpływać na to, co masz o kimś lub o czymś myśleć. Nie pozwól na to.
Nie mów, że słyszałeś już, że ten jest kiepski, a tamten jest plotkarzem. Możesz nie mieć przecież pojęcia, że tak myśli tylko ta osoba, która zdradziła Ci ten „sekret”. Inni mogą mieć inne zdanie.
#5 Nie mów o minusach nowej pracy
Mów o plusach!
Z jakiegoś powodu zdecydowałeś się na tę firmę, prawda? Coś Ci się w niej spodobało, tak?
Mów o tym!
Zastanów się, albo wypisz sobie w głowie wszystkie pozytywne odczucia po przekroczeniu progu nowego biura. Cokolwiek by to nie było.
Smaczna kawa. Miła recepcjonistka. Darmowy parking. Uprzejmy szef. Piękna kuchnia. Wygodne fotele.
Niech Twój nowy zespół wie, że Ci się tu podoba. Sami też docenią bardziej to, do czego przywykli przez lata.
Chwal swoje nowe miejsce pracy. Nie buduj swojego wizerunku jako narzekacza.
Nie popełniaj więcej prostych błędów. Ucz się na cudzych, nie na swoich. Pamiętaj, że słowa mają ogromną moc w budowaniu relacji w nowym miejscu. Używaj właściwych.
Pamiętasz jeszcze swoje emocje po dołączeniu do nowego zespołu, do nowej pracy? Możesz podzielić się swoimi wspomnieniami zostawiając komentarz poniżej.
Hmm, mam tendencję do pierwszego. W poniedziałek zaczynam – będę uważać. Dzięki.